22 września 2013

Ząbkowanie i śliniący się niemowlak

:) Oj tak - na każdego malucha w końcu przyjdzie taki czas, że zaczną mu się wyżynać ząbki. 
Dla niektórych dzieciaczków (i rodziców) to koszmar z uwagi na marudne zachowanie dzidziusia, gorączkę i rozdrażnienie, dla innych właściwie etap ten mógłby minąć niezauważony, gdyby nie mega ślinienie się :)
Aż ciężko to sobie wyobrazić, ale są takie momenty (a przynajmniej moja córeczka tak miała), że potrafiła zamoczyć kilka bluzeczek dziennie:) 

Z reguły wtedy ciocie "dobra rada" (...)  zalecały mi używanie śliniaczków.... Tylko co zrobić, kiedy dziecko na śliniaczki reaguje bardzo nerwowo i jak tylko poczuje śliniak na szyi, od razu go ściąga? 
Na moją córkę nie było rady - śliniak nie działał. Tzn może i by działał, gdyby w chwilę po założeniu go nie ściągała. 
A poza tym, nie wiem, jak Wam, ale mi śliniak jednak kojarzy się przede wszystkim z jedzeniem... Raczej wg mnie nie należy do ubranek z kategorii "wyjściowych" i jakoś nigdy mi nie pasował do eleganckiej sukieneczki lub ładnego dresu. Stąd, przyznam szczerze, ja na ząbkowanie śliniaków nie używałam. Co oczywiście skutkowało mokrymi bluzeczkami pod szyjką malucha. 

Ale spotkałam się z firmą, która w pewien sposób próbuje rozwiązać sytuację mam takich, jak ja, które nie lubią, nie chcą lub nie mogą używać śliniaczków na ślinienie się dziecka przy ząbkowaniu. Firma ta to Rarababy. Stworzyła chusteczki pod szyjkę, które przypominają apaszkę lub trójkątny szaliczek zapinany na napki. Są w ciekawe wzory i kolory, a przy okazji są milutkie i naprawdę nie przypominają śliniaków! Na wierzchu wykonane są z bawełny, a od spodu z polaru - po to aby nie nasiąkały śliną i nie moczyły ubranek. Mam tylko wrażenie, że może dzidziusiowi jest troszkę za ciepło w takiej chusteczce, zwłaszcza w miesiącach letnich.



Moja mała już etap pierwszego ząbka i ślinienia się na razie ma za sobą, ale ja na pewno znajdę zastosowanie dla tych chusteczek, jako szaliczki w chłodniejsze dni jesienne. Myślę, że dobrze się sprawdzą, głównie dlatego, że są podszyte polarem :)


Jedyny minus jaki widzę, to cena - ok. 23zł za sztukę. W tej cenie można kupić ubranko dla maluszka (np. body lub śpioszki), więc podobna kwota za chusteczkę pod szyję wydaje się ciut wygórowana.

Nie mniej jednak wzory chustek Rarababy są naprawdę atrakcyjne i maluch ładnie w nich wygląda, więc jeśli możecie sobie na nie pozwolić, warto rozważyć zakup :)

Więcej o ubrankach dla niemowląt czytajcie w naszych postach: 

2 komentarze :

  1. Ja kupilam w tesco 2 podobne chusteczki ale z zastosowaniem na zimne dni i chyba 2szt kosztowaly mniej niz tu jedna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, mogła Pani kupić taniej, tylko chustki RaRa baby są produkowane w Polsce (a nie w Chinach!!), z Wysokiej jakości Polskich produktów.

      Usuń

Wszystkie komentarze są mile widziane. Reklam jednak nie będziemy publikować :)
Jeśli chcesz z nami współpracować - napisz do nas maila.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...