Co kupić przed narodzinami dziecka? Czyli czy wyprawkowe szaleństwo może mieć granice?

Wyprawkadla dziecka? Od czego by tu zacząć, żeby o niczym nie zapomnieć? Wózek czy ubranka? Z perspektywy czasu śmiać mi się chce na myśl, ile czasu spędzonego przed komputerem, ile wizyt w sklepie potrzebowałam, aby podjąć decyzję o modelu i kolorze łóżeczka czy przewijaka, pomijając kwestię zakupu większej ilości ubranek w rozmiarze 62 i bagatelizując możliwości sprawnego ubrania noworodka w niektóre modele ciuszków. Mało kto przypuszczał, że ja z moim 160 cm urodzę synka ważącego blisko 4200 g i mierzącego już na starcie 59 cm.

Co zatem powinna zawierać uniwersalna wyprawka dla dziecka?

Żeby o niczym nie zapomnieć, ale i nie dać się zwariować i nie kupić wszystkiego, co w sklepie dla ułatwienia podzieliłyśmy ją na następujące kategorie:

1. Wyprawka dla Mamy, czyli rzeczy niezbędne świeżo upieczonej mamie podczas porodu i po nim (ubrania, kosmetyki, gadżety),

2. Wyprawka dla Dziecka, czyli wszystko czego nasz bobas z dużym prawdopodobieństwem będzie potrzebował w pierwszym miesiącu życia. Zdecydowanie więc trzeba uzupełnić różnościami:
   1. Wyprawkę dla Bobasa do szpitala
   2. Szafę Bobasa
   3. Kosmetyczkę Bobasa
   4. Sypialnię Bobasa
   5. Zestaw spacerowo-podróżniczy Bobasa
   6. Łazienkę Bobasa
   7. Kuchnię Bobasa (karmionego piersią i/lub mlekiem modyfikowanym)

3. Wyprawka dla Taty czyli drobiazgów kilka, które głowa rodziny również musi zabrać do porodu, niezależnie od tego w jakim zakresie będzie w nim uczestniczyć.

W kolejnych postach opiszemy ze szczegółami proponowany przez nas zakres każdej z części wyprawki. Znajdziecie również nasze sugestie, na co zwrócić uwagę przy zakupie poszczególnych rzeczy.

Jedno jest pewne - wyprawka dla dziecka to istne szaleństwo zakupowe. Producenci prześcigają się w nowościach, handlowcy dbają, byśmy mieli w czym wybierać. Tylko czy nasz budżet to wytrzyma i w ogóle ile możemy przeznaczyć na “wyprawkowe szaleństwo”, i czy na pewno wszystko jest nam potrzebne? Prosperita branży dziecięcej możliwa jest właśnie dzięki dość elastycznemu podejściu przyszłych lub świeżo upieczonych rodziców i dziadków do tego, co maluch, zwłaszcza pierworodny, potrzebuje i ile jesteśmy skłonni na to wydać. Rada jest jedna: nie dajmy się zwariować! Niespodziewanych wydatków przy dziecku nie da się uniknąć, ale dobrze określić sobie kwotę, jaką możemy przeznaczyć na główne elementy wyprawki. Szał zakupowy zostanie nieco okiełznany, a przede wszystkim ułatwi nam to poszukiwanie poszczególnych elementów wyprawki w wybranych przedziałach cenowych.

Warto jednak zaznaczyć, że na pewnych elementach wyprawki oszczędzać albo się nie da, albo nie należy. Ale o tym już wkrótce... :)